sobota, 7 września 2013

Weekend

No i połowa weekendu prawie za nami. Nie najlepiej się czuje , strasznie ząb mnie boli , ale nie mam zamiaru brać tabletki , bo ich nie lubię. Zapewne wielu z Was czytając pierwszego posta już tu nie wróci bo i po co? Można powiedzieć , że traktuje to jako formę dziennika , pamiętnika ? Takie zapiski z dnia . Inaczej się czuję ,bo gdzieś w podświadomości mam , że ktoś tu może zajrzeć i przeczytać :) Bardzo bym się ucieszyła jakbym zobaczyła , że ktoś tu zagląda . Spokojnej nocy tym , którzy się już wybierają spać lub udanego wieczoru :P Ja jeszcze trochę pobuszuję i będę szła spać :) Do jutra !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz